Katarzyna Gubała
VegLab

Warsztaty zielarskie czyli ekologia na miejskim talerzu

Wrocławianie tłumnie przybyli na warsztaty z ziołolecznictwa, które organizowałam w CAL Od Nowa Grunwaldzki w ramach Światowego Dnia Ziemi. Wspólnie wybraliśmy się na wyprawę przyrodniczą, aby poszukać dobroczynnych roślin w przestrzeni miejskiej, by następnie stworzyć zachwycające potrawy pełne kolorów i wiosennej energii.

 

Wyprawa po jadalne chwasty w obrębie miasta

Nie wszystkie jadalne chwasty, które znajdziemy w miejskim parku warto zjeść. Poznanie nie zawsze oznacza konsumpcję. Częściej jest to nabywanie wiedzy do wykorzystania. Rośliny w mieście będą zanieczyszczone spalinami czy zwierzęcymi odchodami. Ale warto zobaczyć, które z nich są jadalne, aby potem, podczas spaceru po lesie czy łące sięgnąć po nie, już w czystszej wersji. Można też sięgnąć po gotowe zioła, prosto z doniczki kupione w warzywniaku lub sklepie spożywczym.

 

Miasto to źródło zdrowotnych roślin

Całą grupą wybraliśmy się z siedziby CAL Od Nowa Grunwaldzki na przyrodniczy spacer. Wrocław to ekologiczna perełka i zachwycające zielenią miejsce. Podziwialiśmy szpalery ogrodzeniowe powstałe z derenia i buka. Przy starszych kamienicach dumnie kwitły kasztanowce i lilaki. A na trawniku przy dziecięcym placu zabaw napotkaliśmy miejskie zioła pełne leczniczych walorów: pokrzywy, krwawnik, bluszczyk kurdybanek, czerwoną koniczynę, babkę lekarską, mniszek lekarski, a nawet szczaw.

 

Oryginalne warsztaty kulinarne we Wrocławiu

CAL Od Nowa Grunwaldzki jest prowadzony przez Fundację „Ładne historie”. To ludzie z pasją i zaangażowaniem, którzy we Wrocławiu tworzą niepowtarzalny klimat miejsca. Moje warsztaty kulinarne z jadalnych chwastów i ziołolecznictwa idealnie wpasowały się w przestrzeń Centrum Aktywności Lokalnej we Wrocławiu.

 

Zioła w doniczkach to dobre ekorozwiązanie

Kiedy chcemy do ziół podejść ekologicznie, warto sięgnąć po ziołowe doniczki. Takie zioła możemy wysadzić na parapapet, balkon czy do ziemi w ogródku, żeby długo cieszyły nas swoimi zielonymi listkami. Do naszych warsztatów zaprosiliśmy markę Baziółka, która od lat uprawia doniczkowe wersje popularnych dobroczynnych ziół.

 

Na naszych stołach od Baziółek pojawiły się w wersji doniczkowej:

  • natka pietruszki,
  • bazylia,
  • tymianek,
  • kolendra,
  • szczypiorek,
  • rozmaryn,
  • groszek czepny.

 

Jakie dania warto przygotować z ziołami?

W moich propozycjach na warsztaty kulinarne we Wrocławiu nie mogło zabraknąć dań do przygotowania w przysłowiowy kwadrans. Na stole pojawiła się roślinna pasztetowa. Oczywiście na bazie tofu wędzonego Lunter. Z dodatkiem majeranku i jadalnych ziół zrobiła prawdziwą furorę. Naturalnego tofu Lunter użyliśmy w słodyczach. Naturalne tofu ze względu na swoje walory (brak smaku i zapachu) spokojnie może być białkowym zamiennikiem w wielu daniach, zarówno tych na słono, jak i na słodko.

 

Dzień Ziemi w wersji ekologicznej

Zielone pesto z bazylii, pietruszki i jadalnych chwastów potrafi smakować wyśmienicie. A jeśli do tego dodamy nerkowce, słonecznik czy orzechy włoskie od marki Soczyście – wyjdzie nam naprawdę zachwycająca bomba witamin.

 

Czym jest ekologia? Czy warto dbać o środowisko?

W dzisiejszych czasach odpowiedzialność za środowisko jest czymś niemalże naturalnym. To małe kroki, które zbliżają nas do większych działań. Torby wielokrotnego użytku na zakupy, szklana butelka na wodę zamiast tej plastikowej, biodegradowalne opakowania, niemarnowanie jedzenia, zakupy z głową czy przemieszczanie się po mieście rowerem. To proste zadania, które prawie każdy z nas może wykonać, żeby być bardziej eko.

 

Życie zdrowo, czyli jak?

Dobra kondycja ciała i umysłu oznacza równowagę, ale też cieszenie się życiem. Warto zatem w swoich codziennych wyborach uwzględnić spacer po miejskim parku, wyprawę nad rzekę czy bieg wzdłuż ukwieconej łąki. Postarajmy się na jeden weekend w roku wyłączyć telefon i cieszyć się… ciszą wynikającą z otaczającej nas natury.

 

Parszywa dwunastka zanieczyszczonych warzyw i owoców

Niektóre produkty warto kupować z certyfikatem, a inne nie. Starajmy się kupować ekowarzywa z „parszywej dwunastki”, czyli warzywa, które naturalnie podatne są na większą zawartość pestycydów. To one mogą nam najbardziej zaszkodzić, zawierają bowiem najwięcej chemii i w rolnictwie konwekcyjnym są najczęściej kiepsko traktowane. Możemy tego uniknąć wybierając ich ekologiczne wersje m.in.:

  • ziemniaki,
  • papryka,
  • groszek,
  • truskawki,
  • jarmuż,
  • nektarynki,
  • jabłka,
  • gruszki,
  • winogrona,
  • seler naciowy,
  • ogórki,
  • szpinak,
  • pomidory.

 

Jedzenie ekologiczne nie jest tanie. Szczególnie w Polsce, ale dobra wiadomość jest taka, że robi się coraz tańsze. Często w sieciowych supermarketach są działy z certyfikowaną żywnością ekologiczną, a tam można dużo taniej kupić niektóre produkty. Robiąc zakupy w stylu eko warto także wybrać się do pobliskiego warzywniaka lub na biobazarek. Można także korzystać z ekowarzywniaków i internetowych sklepów spożywczych, też najczęściej tańszych.

 

W byciu eko najważniejsza jest „ekologia głowy” - starajmy się nie zaśmiecać sobie za bardzo umysłu zbędnymi myślami, projekcjami, oczekiwaniami. Nie zawsze się oczywiście udaje…

 

Najważniejsza jest jednak równowaga w tym, co robimy i jak traktujemy nasze podwórko, nasz ogródek i naszą planetę.

 

4 zasady zdrowego trybu życia

  1. Po pierwsze smacznie, bo kiedy nam coś nie smakuje, to siadamy do posiłku źle nastawieni, a to zaburza trawienie. Kiedy źle trawimy, nie wchłaniamy odpowiednio składników odżywczych!
  2. Po drugie świeżo. Gotujemy szybko, ale codziennie. Nie mrozimy ani nie gotujemy na zapas. Można tak logistycznie zorganizować swój czas i spiżarnię, aby ta zasada stała się dobrym nawykiem. Warzywa i owoce najlepiej kupować co jeden, dwa dni, aby zachowały świeżość.
  3. Po trzecie rozsądek. Jeśli mamy możliwość kupienia w dobrej cenie ekowarzyw i owoców z parszywej dwunastki, zróbmy to. Jeśli nie mamy, i tak lepiej jest kupować takie warzywa konwencjonalnie i samemu gotować niż jeść np. żywność wysokoprzetworzoną…
  4. Po czwarte - Nie wszystko na talerzu musi być całkiem zdrowe. Ważne, żeby we własnej diecie znaleźć balans i chęć na kolejne zakupy i gotowanie. Dieta nie ma być zmuszaniem się do czegoś, raczej powinna być wyborem rozsądku.

 

Za wsparcie produktowe w warsztatach dziękujemy: Baziółka, Soczyście, Lunter, Develey, Inka, Tabasco.

 

Jesli masz ochotę na warsztaty kulinarne dla twojej społeczności - zapraszam do kontaktu.