Katarzyna Gubała
VegLab

Syrop z mniszka

Syrop z mniszka - zdrowy i smaczny naturalny lek na przeziębienie

Mniszek to idealne rozwiązanie na przeziębienie czy grypę.

Wszystko zaczęło się od tego, że na mojej działce mam dużo wolnego miejsca, na którym łatwo zadomawiają się chwasty. Z czasem jednak okazało się, że to nie chwasty tylko zioła lecznicze. Pierwszy na mojej liście zdrowych roślin godnych polecenia znalazł się mniszek lekarski. Jak sama nazwa wskazuje mniszek, czyli popularny mlecz – leczy.

 

Mniszek prosto z działki

Moja działka typu ROD jest bardzo duża. Mam na niej krzewy porzeczek, wiśni, 2 malinowe chruśniaki, a i tak zostaje jeszcze bardzo dużo miejsca do zagospodarowania. Na połowie uprawiam szalony warzywnik. A na drugiej części… rosną chwasty. Miała być trawa, ale jest słabsza od chwastów, które ją „zjadają na śniadanie”. Próbowałam odmian traw, które podobno zawsze dadzą radę, ale… nie dały. Tym oto sposobem nabawiłam się chwatów.

 

Mlecz, czyli jadalne chwasty

Mój problem polega na tym, że za nic w świecie nie chcę używać chemii. Szczególnie pewnego środka na literę „R”, z którego „dobrodziejstw” szczodrze korzystają działkowcy. Próbowałam pozbyć się chwastów ręcznie, próbowałam na kolanach i za każdym razem poległam. Mam na działce plantację mniszka, podagrycznika, krwawnika, kilka kępek pokrzyw i ostów na deser. Załamywałam ręce do czasu, aż nie wybrałam się we Wrocławiu na warsztaty dla chwastożerców. Okazało się, że wszystko co mam na działce jest jadalne, zdrowe, nie pryskane, a do tego wspaniałe w kuchni. Tak powstał pomysł na wykorzystywanie chwastów w codziennym menu. Przedstawiam państwu mniszka lekarskiego – najzdrowszy naturalny lek na przeziębienie, ból gardła i chrypkę.

 

Mniszek i jego właściwości

Wiosną szczególnie pięknie pleni się u mnie mniszek. I on to będzie bohaterem dzisiejszego wpisu. Mniszek jest znany od lat, a jego właściwości często wykorzystywano w medycynie ludowej. Jest idealnym lekarstwem na kaszel, ból gardła i chrypkę. Ma też niezwykłe właściwości oczyszczające. Wiosną jest idealny do detoksu. Zawiera spory zestaw witamin z grupy B, które działają doskonale na naszą wątrobę, oczyszczając ją ze złogów i toksyn. Mniszek szczególnie polecany jest osobom, które mają problemy z wątrobą, ale też układem nerwowym. Dzięki sporej zawartości magnezu, potasu i krzemu pozwala utrzymać nasz mózg w wyśmienitej kondycji.

W mniszku znajdziemy też sporo garbników działających przeciwzapalnie

W mniszku znajdziemy też sporo garbników działających przeciwzapalnie, ale też przynoszących ulgę we wszelkiego rodzaju zapaleniach skóry czy świądach. Dlatego warto pić syrop z mniszka, kiedy chcemy się pozbyć jakiś uczuleń skórnych, podrażnień i wyprysków. Swoim działaniem wpływa też kojąco na nasze gardło. A jeśli do tego dodamy wzmacniające działanie układu odpornościowego, to mamy lek idealny.

Najczęściej z mniszka wykorzystuje się liście do sałatek lub właśnie kwiaty do syropu. U mnie w domu sprawdza się pod taką właśnie postacią.

Najczęściej z mniszka wykorzystuje się liście do sałatek lub właśnie kwiaty do syropu

 

Przepis na domowej roboty syrop z mniszka:

Składniki:

  • 300 g kwiatów mniszka
  • 1 cytryna (najlepiej ekologiczna, ale jak nie ma to i zwykła się nada)
  • 300 g cukru

Wykonanie

Kwiaty mniszka najlepiej zebrać w ciepły, nie wilgotny dzień, kiedy mają rozłożone płatki. Pozbierane kwiaty warto wyłożyć na papier na godzinę, żeby pozbyć się robaczków lub zanurzyć kwiaty w pojemniku z wodą i przepłukać.

Kwiaty wrzucamy do garnka. Zalewamy litrem wody i gotujemy pół godziny. Szorujemy skórkę z cytryny. Kroimy na ćwiartki i wyciskamy do garnka z mniszkiem. Dorzucamy też same wyciśnięte skórki. Gotujemy jeszcze z 5 minut. Odstawiamy z ognia i przestudzony garnek zostawiamy na pół dnia „do przegryzienia”. Następnie odcedzamy kwiaty wraz z cytryną przez gazę. Dodajemy cukier i zagotowujemy kwadrans do rozpuszczenia.

Jeszcze gorący syrop przelewamy do wyparzonych słoiczków i zakręcamy. Odwracamy do góry dnem, żeby słoiczki chwyciły.

Domowej roboty syrop z mniszka pijemy rozcieńczony z wodą lub jako dodatek do herbaty.