Katarzyna Gubała
VegLab

Kuchnie i Łazienki 2020 04 Jesienne przesilenie kontra wege energia

Kuchnie i Łazienki 2020 04 Jesienne przesilenie kontra wege energia

Jesienne przesilenie kontra pozytywna energia. Nerwy mogą dopaść nas wszędzie. Nawet w kuchni, kiedy nie uda nam się przepis. Oto kilka prostych sposobów na to, jak się zrelaksować, gdy za oknem deszcz i wiatr.

Kuchnie i Łazienki 2020 04 Jesienne przesilenie kontra wege energia

 

Znajdź swoje cele

Aby uzyskać spokój w życiu, trzeba wiedzieć czego się chce, znać swój organizm i starać się nad nim zapanować. Jeśli wiesz, jak reagujesz w sytuacjach napięć i nerwów, to jesteś już na bardzo dobrej drodze, by zacząć nad nimi panować. Uświadomienie sobie swoich działań to już połowa sukcesu. 

Poznaj swój organizm. Przestań go zaśmiecać kiepskim jedzeniem, truć papierosami czy alkoholem. A może zrezygnujesz z kawy i postawisz na yerba mate? Każdy sposób jest dobry, by oczyścić organizm. Dopiero wtedy będziesz mógł go usłyszeć. Wsłuchaj się w to, co mówi twoje ciało. Może jest obolałe, zmęczone lub niedotlenione. A może brak mu witamin? Dieta bogata w warzyw i owoce może pomóc. Kasze rozgrzeją twój organizm, a orzechy dodadzą energii. Do dzieła!

 

Warto dobrze jeść!

W zwalczaniu nerwów bardzo przydatna jest odpowiednie dieta. Stres wypłukuje z naszego organizmu magnez i niemal wszystkie witaminy z grupy B. Dlatego trzeba je uzupełniać. A do tego magnez, potas, wapń. Poszukajmy witamin prosto z naturalnych źródeł.

  • Do jadłospisu wprowadź kasze. Bez względu na jej odmianę, dodaje energii, zaspokaja głód i działa rozgrzewająco. Szczególnie zalecana jest jako składnik jesiennych posiłków. Działa o wiele lepiej niż niejeden grzaniec, a dodatkowo kumuluje energię do dalszej walki z przeciwnościami losu. 
  • Dla osób nerwowych zalecane są także preparaty zawierające żeń-szeń, roślina który pobudza organizm i poprawia samopoczucie. 
  • W stresie warto sięgnąć po tabliczkę czekolady, najlepiej gorzkiej, z dużą zawartością kakao. 
  • Sposobem na dobre samopoczucie już od rana jest zjedzenie miseczki ciepłej owsianki z suszonymi owocami. Można dorzucić suszone banany, rodzynki, morele i śliwki, orzechy i migdały. Teraz tylko wystarczy te składniki wymieszać.
  • Postaw na uspokajające zioła. Melisa i mięta pomogą nam w ukojeniu nerwów i dodadzą pozytywnej energii.
  • Rozgrzewaj ciało imbirem i chili. To dwa naturalne źródła ciepła. Już niewielka ich ilość dodana do potraw sprawi, że przyjemne ciepło zacznie rozlewać się po twoim ciele.
  • Wyeliminuj z diety nabiał. Twarogi, jogurty z krowiego mleka i samo mleko krowie mocno wyziębiają organizm i niestety, wbrew powszechnej opinii, nie są doskonałym źródłem wapnia. O wiele więcej tego pierwiastka znajdziesz w brokułach, szpinaku i kaszy quinoa.
  • Tłusty kokos dobry na chłody. Może spróbujesz w tym sezonie jogurtów na bazie mleczka kokosowego? Ocieplą twoje ciało i przyniosą sporo probiotyków. Zrób tajską zupę na bazie mleczka kokosowego albo niech będzie to baza do kremu z dyni.
  • Zupy moc! Gęste zupy na bazie soczewicy, fasoli czy grochu nasycą twój organizm. A do tego to doskonałe źródło roślinnego białka. Zaprzyjaźnij się z roślinami strączkowymi i używaj ich w kuchni pod każda postacią.
  • Pasztety na winie, czyli co nam się nawinie. Najlepiej niech to będą warzywa korzeniowe: pietruszka, marchew, pasternak, buraki. Do tego ugotowana soczewica, fasola. Może być garść ryżu lub kaszy z poprzedniego obiadu. Wymieszaj wszystko w misce, połącz ze zblendowany dynią Hokkaido i masz podstawę do jesiennego pasztetu. Piecz pół godziny. Jedz na zimno lub ciepło.

 

Autorka: Katarzyna Gubała

Autorka książek kulinarnych i diet coach. W roślinnej kuchni specjalizuje się od lat. Współpracuje z najlepszymi kucharzami, dietetykami i osobowościami świata kulinarnego. Szkoli obsługę lokali gastronomicznych pod kątem kuchni wege. Doradza szefom kuchni, jak układać roślinne menu.”. Tworzy roślinne kolekcje m.in. na Thermomix. Autorka bestsellerowych książek, m.in. Wege energia i Wege w kwadrans. Polska ambasadorka akcji „Sprzątanie świata”. Prowadzi bloga www.katarzynagubala.pl.