Dzikie zioła oraz chwasty szkolenie i warsztaty dla działkowców ROD
Jedzenie chwastów nie jest czymś, z czym spotykamy się na co dzień. Bo przecież chwasty to szkodniki, rośliny ekspansywne. Nic bardziej mylnego. Spora część takich dzikich roślin to dobroczynne dla naszego organizmu zioła. Do nabywania takiej wiedzy namawiam podczas szkoleń i warsztatów kulinarnych działkowców ROD, pasjonatów ogrodnictwa i zielonej kuchni.
Warsztaty kulinarne z jadalnych chwastów warto zacząć od obfitych zbiorów. Tak samo nasze warsztaty kulinarne zawsze poprzedzone są wyprawa po jadalne chwasty. Zbieramy uważnie, wybrane rośliny i to pod okiem fachowca.
Co z chwastów można przygotować, czyli najprostsze pesto
Największa zaletą warzywnych czy owocowych carpaccio jest szybkość, z jaką można je przygotować. Sposób podania zachwyci każdego gościa. Takie danie sprawdzi się podczas pikniku czy grilla. Tym razem królową balu została kalarepka. Jej liści można użyć do pesto, jako ozdoby lub przegryzki. W wersji zmodyfikowanej kalarepkę wystarczy zamienić na botwinę lub rzodkiewki z liśćmi. Wszystko będzie smakowite.
A jeśli do kalarepki dorzucimy plasterki jabłka i dojrzałej gruszki z wydrążonymi gniazdami nasiennymi to otrzymamy naprawdę smakowita przekąskę. W naszej kuchni przydała się tez jesienna cukinia prosto z działek. Sprawdziła się idealnie do sosu winegret na bazie octu, musztardy gruboziarnistej, miodu i oliwy.
Wiosenny detoks z mniszkiem, podagrycznikiem, krwawnikiem czy jasnotą powszechnie uważanymi za chwasty, to niezwykła roślinna przygoda. W moim ogródku długo traktowane były jako rośliny wybitnie niepożądane. Na szczęście odkryłam ich smakowe i zdrowotne właściwości. Naprawdę spróbujcie, bo warto.
Mniszek na warsztatach kulinarnych
Ze świeżych liści mniszka warto przyrządzać wiosenne sałatki lub sok (działający moczopędnie). Liście możemy też ususzyć i robić z nich napary działające oczyszczająco na wątrobę. My wykorzystaliśmy liście mniszka tym razem do sporządzenia pożywnej zupy.
Taka roślinna zupa z kiszonymi ogórkami, szczypiorkiem i pęczkami rzodkiewek prosto z działki opata jest na zakwasie buraczanym ze złotych buraków i mleku roślinnym od Inki. W zależności od upodobań możemy wybrać ryżowe, kokosowe, owsiane, migdałowe lub sojowe. Do tego kilka gałązek tymianku od Baziółka. Najbardziej pożywne w takim daniu jest jednak wędzone tofu od Lunter. To bomba roślinnego białka odżywiająca nasze mięśnie i sycąca resztę ciała. Wystarczy kilka składników i na warsztatach kulinarnych pożywna zupa gotowa.
Krwawnik doskonały do sałatek
Na wiosnę polecam też zrywać młody krwawnik. Idealnie odtruwa organizm, działa pobudzająco na wątrobę i nerki. Zawiera też cynk, który działa przeciwzapalnie na trądzik i zmiany skórne.
Podagrycznik to dobre źródło żelaza
Podagrycznik ma mocno orzechowy i marchewkowy smak. Jem go bez opamiętania, bo zawiera dużo żelaza, miedzi i manganu. Dorzucam do sałatek, surówek i zup.
Roślinne wege smarowidła
Na warsztatach kulinarnych dla działkowców we Wrocławiu pokusiliśmy się także o zrobienie przepysznych smarowideł. Mieliśmy do wyboru świeże bułeczki lub wafle ryżowe BioPlanet. Nasze smarowidła oparliśmy na wędzonym tofu - bombie roślinnego białka, podstawowym produkcie kuchni wegetariańskiej i wegańskiej. Smaku umami roślinnym smarowidłom nadał sos sojowy Kikkoman od Develey. Do tego jeszcze zdrowy, ekologiczny olej od BioPlanete i danie gotowe. No nie do końca... Jako dodatek użyliśmy kapusty kiszonej od Spiżarni z Kulturą.
Pesto z naci pietruszki to naturalne bomba żelaza
W kuchni ważna jest ekonomia. Dlatego proponuję wam spróbować wykonać pesto z naci marchwi. Zielone liście (najczęściej obcinane i wyrzucane) są jeszcze zdrowsze niż korzenie. Idealnie, gdyby marchew była młoda, a liście jędrne, czyli sprawdzi się wersja prosto z własnego ogródka lub działki. Na warsztatach kulinarnych często używamy natki pietruszki, liści bazylii, liści młodej rzodkiewki (mega ostry smak), kalarepki, a nawet botwinki. W przypadku pesto warto eksperymentować w kuchni!
Roślinne smarowidła z jadalnymi kwiatami
Uwielbiam działkowe kwiaty. Spora ich część jest jadalna. Zawsze robi mi się na sercu ciepło, gdy podczas warsztatów dzieci mają frajdę ze zjadania stokrotek z trawnika. Zwykle ich buzie sa zdziwione, a rodziców jeszcze bardziej. A jak zaczynam opowieść o tym, że ogrodowe kwiaty najlepiej zasypywać cukrem i mieć potem z nich fantastyczne wyroby, to cała grupa słucha uważnie. Bo przecież ze stokrotek czy fiołków można stworzyć fantastyczny cukier. No a z mniszków syrop na grypę, przeziębienie i kaszel. Koniczynę czerwoną kiszę czasami z octem jabłkowym czy śliwkami, a aksamitki i nasturcje zjadam do kanapek. A jak tam u was pomysły na jadalne kwiaty?
Warsztaty kulinarne z jadalnych chwastów i dzikich ziół
Po wyprawie po ogrodach działkowych zwykle przychodzi czas na wspólne gotowanie. Takie kulinarne warsztaty niezwykle integrują lokalną społeczność. Tak było również w przypadku ROD Nowy Kanał we Wrocławiu.
Na warsztatach kulinarnych pojawił się zarząd ROD Nowy Kanał oraz wielu działkowców z rodzinami. Wspólnie mogliśmy tworzyć niebanalne kompozycje kulinarne.
Ogromnym zainteresowaniem, szczególnie wśród dzieci cieszą się dania na słodko. Dla działkowców z Rodzinnych Ogródków Działkowych z ROD Nowy Kanał we Wrocławiu atrakcją okazały się kulki mocy i bakaliowe batony energetyczne. Przyozdobione jadalnymi kwiatami sprawiły wszystkim wiele radości podczas tworzenia oraz potem oczywiście podczas kosztowania.
Kiedy już czekoladowe kulki były gotowe i przyozdobine jadalnymi kwiatami to... znikały bardzo szybko. Szczególnie w dziecięcych buziach.
Było smacznie, zdrowo i kolorowo. Dziękuję za liczne przybycie Kochani sąsiedzi z Rodzinnych Ogródków Działkowych, a Zarządowi ROD Nowy Kanał za tak profesjonalne przygotowanie miejsca, informacji i całych warsztatów. Jesteście fantastyczni!