Europa na widelcu to największy europejski festiwal kulinarny

12 kuchni narodowych, ponad 20 szefów i szefiń kuchni oraz tysiące dań zostało wydanych w ramach imprezy Europa na widelcu 2022 we Wrocławiu. Na ten niesamowity festiwal z Polski i zagranicy przyjechało ponad 10 tysięcy odwiedzających. Miałam zaszczyt współtworzyć to wydarzenie. Oto moja subiektywna relacja.

Festiwal „Europa na widelcu”

To prawdziwe kulinarne święto. W 2022 roku impreza odbyła się już po raz dwunasty. Krytyk kulinarny Robert Makłowicz jest ambasadorem, ale przede wszystkim pomysłodawcą wydarzenia wraz z nieżyjącym już Piotrem Bikontem. W tym roku spotykano się przy wspólnym stole w myśl hasła „ Apetyt na dobre relacje. Wspólny posiłek, jednoczy, cieszy i godzi” ponieważ rok 2022 to Rok Dobrych Relacji.

Parada szefów kuchni

Wydarzenie rozpoczęło się od parady szefów kuchni reprezentujących wybrane europejskie kraje: Francja, Włochy, Hiszpania, Niemcy, Czechy, Grecja, Chorwacja, Bułgaria, Węgry oraz Ukraina i Polska. Był też specjalny stół najlepszych deserów europejskich, a także nowość: polska kuchnia wege. Każdy z kucharzy przygotował z danego państwa 2-3 dania w ilości około 2000 porcji.

foto: Grzegorz Rajter

Europa na widelcu 2022

Na kuchni był prawdziwy ogień już kilka dni przed finałem. Pieczono, smażono i gotowano najsłynniejsze dania narodowych kuchni. Wspólnie ramię w ramię, deska przy desce działaliśmy jak jeden organizm. Dla mnie to była prawdziwa przygoda i ogromny zaszczyt pracy z wieloma uznanymi kucharzami.

Festiwal kulinarny z regionalnymi akcentami

Imprezę poprzedziła konferencja prasowa z udziałem Roberta Makłowicza oraz wszystkich biorących udział w imprezie kucharzy i kucharek.

– Tym razem, poza dolnośląskimi szparagami i truskawkami mieliśmy bardzo mocną reprezentację miejscowych kiszonek, lokalnych piw, miejscowych win, po prostu fragment kultury tej ziemi, bo nikogo już nie trzeba przekonywać, że kultura kulinarna jest fragmentem kultury w ogóle – powiedział podczas konferencji prasowej ambasador wydarzenia Robert Makłowicz.

Największy festiwal kulinarny powraca po przerwie

Szefowie kuchni z niecierpliwością czekali 2 lata na powrót tej największej imprezy kulinarnej w Europie. To właśnie dzięki ich staraniom i pracy powstały niesamowite dania.

Kuchnię dolnośląską reprezentował szef kuchni z Art Hotelu Grzegorz Pomietło oraz Zbigniew Koźlik.

- Na tegoroczną Europę przygotowałem zupę z pokrzywy ze szparagami, pierogi z twarogiem, szparagami i amarantusem oraz policzki wieprzowe duszone w cydrze z truskawkami i warzywami korzeniowymi. Przez cały tydzień turyści i wrocławianie mogli spróbować tych specjałów w naszej specjalnej festiwalowej karcie – tłumaczy Pomietło.

Wybrane restauracje w tygodniu poprzedzającym festiwal serwowały dania, które w tysiącach porcji trafiły także na finał imprezy.

Kuchnia wege na Europie na widelcu 2022

Nowością na festiwalu była polska kuchnia wege reprezentowana przez diet coacha Katarzynę Gubałę i szefa kuchni Arkadiusza Dziakowskiego.

Kuchnia roślinna pojawiła się w postaci smalcu z fasoli z kiszoną cebulą oraz chłodnika na jogurcie i mleku roślinnym z zakwasem buraczanym, liśćmi rzodkiewek.

Wegański chłodnik z zakwasem

Na biesiadę przygotowałam dwa tysiące porcji chłodnika, które rozeszły się w 3 godziny. To świadczy, że wege dania są już złotym standardem w europejskiej kuchni. Bazą do chłodnika było mleko roślinne Natumi i wegańska śmietana PlantOn. Do tego ciekawym twistem smakowym okazało się wędzone tofu Lunter. Wystarczyła niewielka ilość, żeby chłodnik nabrał genialnego smaku.

Wegański smalec w nowej odsłonie

Smalec z fasoli to klasyk kuchni wegetariańskiej i wegańskiej. Jego smak oparliśmy na wędzonych śliwkach od BioPlanet i świeżym majeranku w doniczkach od Baziółka. Zresztą firma Baziółka była także oficjalnym sponsorem festiwalu. Ich zioła pojawiły się na scenie, zdobiły stoiska, znalazły się w daniach podawanych na festiwalu, a spot reklamowy pokazujący miejsce, gdzie powstają zioła można było wielokrotnie obejrzeć na ogromnych telebimach na wrocławskim Rynku.

Fermentacje nadały akcentu kuchni wege

- No i nie możemy zapominać o kiszonkach w naszej zdrowej kuchni – zaznaczał Arkadiusz Dziakowski, szef kuchni, ale także właściciel marki kiszonych warzyw „Zdrowy Ferment”. Podczas pokazu kulinarnego na scenie dorzuciliśmy z Kasią do dań kiszone szparagi, tofu i brokuły. Tysiącom uczestników pokazaliśmy też jak ukisić brzoskwinie na lemoniadę.

Bazą do lemoniady z kiszonych brzoskwiń było ekologiczne mleko Natumi i jogurt kokosowy PlantOn. Ciekawym akcentem były zblendowany do tego liście mięty i melisy od Baziółka.

Na scenie powstały także pajdy chleba z pomidorkami koktajlowymi i marynowanym w zakwasie pietruszkowym tofu Lunter.

Na finał ze sceny podaliśmy kaszotto z kaszy jęczmiennej podsmażonej na ekologicznym oleju BioPlanete i kiszonymi szparagami.

Dania kuchni europejskiej na Europie na widelcu

Kuchnia ukraińska to Daniel Makuch i Edward Jany oraz niesamowita solianka i zraziki wieprzowe.

Bułgarię reprezentował Grzegorz Chmolowski z chłodnikiem oraz papryka faszerowana.

Uwielbianą przez Roberta Makłowicza kuchnię chorwacką przygotowywał Piotr Zieliński. Wśród dań królowały farmerskie faworki.

Ogromną popularnością wśród odwiedzających cieszyła się kuchnia czeska. Knedliki schodziły, jak świeże bułeczki, a szef kuchni Active Hotel Przemysław Bogucki rósł z dumy. A z nim Zbigniew Leśny oraz Krystian Nowacki.

Francuską kuchnią dowodził szef kuchni restauracji Agawa - Ryszard Konieczka, a wśród specjałów można było zdegustować crème brulee ze szparagami. Wspierali go Robert Pęcherzewski i Sebastian Michałczyk.

Fantastyczne klimatyczne stoisko kuchni greckiej tworzył szef kuchni restauracji Akropolis – Kacper Dyś. Pierożki z ciasta filo zachwyciły odwiedzających.

Kuchnię hiszpańską przygotowywał Tomasz Sochacki. Na jego stoisku można było degustować wyjątkowego gazpacho oraz smakowitego deseru churros.

Niemiecką drużynę reprezentowała Agnieszka Hajbura i szef kuchni Piwnicy Świdnickiej – Marcin Korczak.

Damian Jeleń stworzył niesamowite węgierskie smaki. Można było spróbować jego wyjątkowych pikantnych naleśników i kremu z kasztanów.

Popularną kuchnię włoską na Europie na widelcu 2022 przygotowała ekipa Rafała Kasprzyckiego.

Desery na festiwalu kulinarnym

Kolejną ekipę Robert Makłowicz zapowiedział następująco: To najsłodszy kraj na świecie, kraj, który nigdy na nikogo nie napadł, nigdy nikomu wojny nie wypowiedział. To jest kraj, który może na nas napaść wyłącznie kalorycznie – Desery! Dariusz Kulczycki i Karol Kuc. To tam tysiące odwiedzających spróbowało niesamowitego semifreddo i panna cotta.

Ekipą kucharzy dowodził Henryk Pasternak z ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szefów Kuchni i Cukierni.

Spotkanie szefiń kuchni

Po dwóch latach pandemii, jestem spragniony ludzi i spotkań z nimi. Nie ma bardziej optymistycznego widoku niż tysiące ludzi połączonych w odwiecznym rytuale konsumpcji wyznał podczas spotkania Robert Makłowicz, pomysłodawca Europy na widelcu. W piatek udało nam się spotkać podczas lunchu, gdzie ugoszczono nas daniami szefini Marioli Mończak z restauracji "Pod papugami" i Małgorzaty Karkochy z "Ida kuchnia i wino".

Dochód z cegiełek o wartości 10 zł, za które można było kupić porcje jedzenia przekazywany jest po każdym festiwalu na wsparcie i rozwój talentów najzdolniejszych uczniów Zespołu Szkół Gastronomicznych we Wrocławiu.

Pierwsza europejska biesiada odbyła się 4 czerwca 2009 roku – Wrocław świętował w ten sposób rocznicę pierwszych wolnych wyborów.

PODZIEKOWANIA

Pierwsze i najważniejsze należą się naszym sponsorom, którzy wsparli nas produktami, pieniędzmi, dobrym słowem i promocją festiwalu w całej Polsce.

Dziękuję Arkowi Dziakowskiemu za to, że zdecydował się przeżyć ze mną tę fantastyczną przygodę kulinarną. Tworzymy super duet na scenie, w kuchni i na wielu eventach kulinarnych. Doceniam twoją ciężką pracę i każdą ukiszoną przez ciebie własnoręcznie rzodkiewkę.

foto: Grzegorz Rajter

W naszych kulinarnych działaniach na naszym stoisku Polska kuchnia wege wspierali nas uczniowie z Zespołu Szkół Gastronomicznych we Wrocławiu: Zuzia, Gosia i Alan. Dziękuję wam za ten poświęcony czas i fantastyczną pracę w pocie czoła.

Ze szczerego serca chcę w tym miejscu podziękować Urzędowi Miasta Wrocławia Wydziałowi Promocji, a w szczególności Małgorzacie Wojciechowskiej za wsparcie, profesjonalną organizację, koordynację wszystkiego, trzymanie rękę na pulsie, ogarnianie każdego elementu i doprowadzenie do spektakularnego finału festiwalu Europa na widelcu 2022. Dziękuję za zaproszenie.

Europy na widelcu nie byłoby, gdyby nie fantastyczni kucharze. Szefinie i szefowie kuchni, ludzie z pasją, energią i ogromnym zapałem, którzy każdego roku szatkują, kroją, gotują i smażą dla tych tysięcy ludzi. Ich ogrom pracy jest nieopisany, zaangażowanie wielkie i zrozumie to ten, który stanął z nimi ramię w ramię by tworzyć tysiące porcji dla tego tłumu gości w upale, dymie i skwarze. Dziękuję wam wszystkim za to, co zrobiliście. To było naprawdę wielkie! Daliśmy radę.

Swój wkład w imprezę i wsparcie miał kierownik sceny Marcin Matuszewski, a zaopatrzył nas w każdego ziemniaka i ziarnko ryżu Tomasz Sochacki. Chłopaki, dziękuję z całego serca. Wszystkim, którzy tę kuchnię tworzyli.

Tak ogromna impreza to wielki wysiłek setek osób. Kamerzystów, dostawców, grafików, dźwiękowców, muzyków, techników, marketingowców, osób od social mediów, krzeseł, podgrzewaczy do sosów, chochelek, ekologicznych sztućców, czyli po prostu ludzi z pasją. Mogłam być częścią tego wielkiego wydarzenia i było to dla mnie fantastyczne przeżycie. Energia z tworzenia tysięcy dań, która nie ustała nawet na chwilę podczas świetnego after party w Art Hotelu pokazała, że to niebanalni, nieprzeciętni i genialni ludzie stoją za największym festiwalem kulinarnym w Europie.

Kochani, daliśmy radę. Nakarmiliśmy wszystkich. I to się ostatecznie liczy!

Foto: Katarzyna Gubała i Przemysław Winiarski

A jeśli kogoś nie oznaczyłam czy nie wymieniłam to ze zmęczenia. Wybaczcie.