Warsztaty kulinarne dla Koła Gospodyń Wiejskich w Gośniewicach

Warsztaty kulinarne ze zdrowej kuchni to dla Koła Gospodyń Wiejskich okazja do podniesienia swoich gastronomicznych kwalifikacji, zyskanie sporej wiedzy i możliwość poszerzenia menu. Dzięki dofinansowaniom z Agencji Restrukturyzacji takie warsztaty okazują się w zasięgu ręki.

Grójec i okolice to sady pełne jabłek. Do późnej jesieni trwają zbiory wielu odmian. To ciężka praca i zwykle w ciągu roku brak czasu na wytchnienie. Pod koniec listopada przychodzi wreszcie moment, kiedy prace w sadzie ustają. To czas kiedy Koło Gospodyń Wiejskich ma czas na wspólne spotkania. I to także był doskonały moment na warsztaty kulinarne ze zdrowego żywienia.

Region grójecki nazywany jest największym sadem Europy. Dlatego Koło Gospodyń Wiejskich w Gośniewicach to przede wszystkim kuchnia związana z jabłkami. To tutaj uprawiane są w sadach jabłka z Chronionym Oznaczeniem Geograficznym (ChOG) „Jabłka Grójeckie”. Tradycje sadownicze sięgają tutaj 500 lat wstecz.

Podobno to właśnie królowa Bona założyła w okolicach Grójca pierwsze sady pełne jabłek. I to za sprawą tej niezwykłej władczyni jabłka zaczęły coraz częściej pojawiać się na stołach królewskich, książęcych, a z czasem także pod strzechami. To z nich powstają wyjątkowe dania tworzone przez okoliczne KGW.

Dookoła Grójca znajduje się mnóstwo sadów i, jak panie z KGW same przyznają: „każdy z nas jakieś jabłka w sadzie ma”. To właśnie za sprawą tego wyjątkowego rodzimego produktu została wydana książeczka „Spiżarnia królowej Bony”. To w niej pojawiły się wyjątkowe przepisy z dań konkursowych „Jabłko na widelcu” Kół Gospodyń Wiejskich powiatu grójeckiego. Znajdziemy tam wyjątkowe receptury na kluseczki babci Reginy, niespodziankę Zygmunta Augusta, polewkę Prasłowian czy chłodnik Królowej Bony.

Regionalne dania na kulinarnych festiwalach

Koło Gospodyń Wiejskich w Gośniewicach działa prężnie od wielu lat. W efekcie panie doszły do wojewódzkich finałów podczas festiwalu Polska od kuchni i przygotowały naprawdę przepyszne dania.

- Zależy nam na podnoszeniu swoich kwalifikacji – tłumaczy Monika Fruba, członkini KGW Gośniewice. – Od lat bierzemy udział w festynach, dożynkach. Prezentujemy własne przetwory i dania regionalne. Takie warsztaty kulinarne dla KGW to okazja do nauki nowych technik kulinarnych, dowiedzenia się więcej o zdrowiu i produktach, które wzmocnią nasz organizm. Podczas każdego takiego eventu wystawiamy swoje przetwory i z dumą prezentujemy nasze „firmowe” dania.

Dofinansowanie z ministerstwa dla KGW

Szkolenie ze zdrowego odżywiania nie byłoby możliwe, gdyby nie dofinasowanie z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W każdym powiatowym oddziale znajduje się odpowiednia komórka, która wspiera Koła Gospodyń Wiejskich w uzyskaniu dotacji dla KGW oraz pomaga w przygotowywaniu dokumentów. Wysokość dofinansowania dla KGW zwykle zależna jest od ilości członków. Pieniądze można wydać na cele statutowe. Najczęściej KGW dzięki dofinansowaniu korzystają z doszkalających warsztatów lub dokupują sprzęt i doposażają kuchnię, w której tworzą regionalne dania.

Cukier nie jest zły

Od słodkości zaczęliśmy jeden z dwóch dni warsztatów kulinarnych. Zależało mi na opowiedzeniu jak najwięcej o tym, który cukier jest zdrowy, jak słodzić i czy jest możliwość zrobienia zdrowych słodyczy. Koła Gospodyń Wiejskich często pieką ciasta, torty i słodkie przekąski podczas dożynek i innych lokalnych wydarzeń. Okazuje się, że słodycze mogą zawierać mniej cukru i być zdrowsze. Jak to osiągnąć?

Próbowaliśmy dań z wykorzystaniem dojrzałych bananów, jabłkowego musu, pulpy z dyni, a nawet miękkiego awokado. To często były tradycyjne dania, ale w nowoczesnym wykonaniu. Dofinansowanie do KGW pozwoliło na dwudniowe warsztaty i możliwość uczestniczenia wszystkich zainteresowanych, także dzieci.

Słodkie i zdrowe ciasta trenowaliśmy podczas warsztatów kulinarnych dla Kół Gospodyń Wiejskich. Dzięki sprawdzonym recepturom i prostym składnikom takie dania bez problemu pojawią się w kolejnym sezonie podczas lokalnych festynów.

Zdrowa kuchnia w Kole Gospodyń Wiejskich

Reumatoidalne zapalenie stawów, alergie, nadwaga, nadciśnienie, podwyższony poziom cholesterolu oraz historie nowotworowe – to tematy zdrowotne, które najbardziej interesowały członkinie Koła Gospodyń Wiejskich podczas warsztatów kulinarnych ze zdrowego żywienia:

• Od czego zacząć zdrowe odżywianie?
• Czy każda dieta jest dobra?
• Jak ograniczyć spożycie mięsa?
• Czy jedzeniem można się leczyć?
• Które dania w kuchni wzmocnią nasz organizm?
• Kiedy jest dobry moment na dietę?
• Czy podczas diety muszę rezygnować ze słodyczy?
• Po co w kuchni egzotyczne przyprawy?

W kuchni ważne podstawy

Żeby zacząć zdrowo się odżywiać trzeba znać podstawy. Dobrym pomysłem jest zacząć swoją przygodę ze zdrowym odżywianiem od czytania składów produktów, które zjadamy każdego dnia. Okazuje się, że niezwykle ważne jest czytanie składu chleba, bułek czy makaronu. To podstawowe produkty, które zjadamy każdego dnia. Okazuje się, że nie każdy chleb ma czysty skład. Dlatego warto wybierać te na zakwasie, bez polepszaczy, konserwantów i sztucznych barwników.

Podczas szkolenia dla KGW rozmawialiśmy o tym, jak odróżnić te części składowe podstawowych dań, które są zdrowe od tych, które nam szkodzą. W dzisiejszych czasach nie wystarczy unikać soli czy cukru w daniach, żeby zdrowo jeść. Dlatego rozmawialiśmy także o chemicznych dodatkach, konserwantach i polepszaczach.

Warzywne zapiekanki i pasztety

Dwudniowe warsztaty kulinarne ze zdrowego odżywiania to dla pań z Koła Gospodyń Wiejskich okazja do zadawania pytań, ale też nabywania praktycznych umiejętności. Pierwszego dnia postawiliśmy na dania szybkie i bardzo odżywcze. Wykorzystywaliśmy lokalne zioła, warzywa i owoce.

W kuchni ważna jest ekonomia. Dlatego postawiliśmy na dania, które pozwolą nam nie marnować żywności. Z lokalnych jabłek, sezonowego pora i orzechów włoskich stworzyliśmy przepyszną zapiekankę. Wystarczyły 2 łyżki miodu zmieszać z 2 łyżkami oliwy, by powstała doskonała marynata do zapiekanych warzyw.

W kuchni nic nie powinno się marnować. Dlatego idealnym rozwiązaniem na ziemniaki z poprzedniego dnia czy warzywa z buliony są smaczne pasztety. Tutaj warto postawić na sprawdzone przyprawy: sól, pieprz, kurkumę, słodką paprykę, kumin, pietruszkę, miętę, rozmaryn i majeranek. Podczas naszych warsztatów kulinarnych z dofinansowaniem dla KGW trwały rozważania czy pasztet warzywny warto zblendować czy zostawić mu roślinna fakturę. Finalnie wszystkim smakowało niezależnie od konsystencji.

Podczas warsztatów kulinarnych nie zabrakło zup. Wszystkim bardzo smakowała zupa, której podstawą był zakwas buraczany, Lokalnie wytwarzany z regionalnych buraków stanowił fantastyczną bazę do zupy.

KGW szkolenie

Pomysłem na ciepły posiłek okazała się także zupa na siemieniu lnianym. Z dodatkiem zielonego groszku i pęczaku była pożywnym posiłkiem. Zawarte w niej siemię lniane było szczególnie pomocne dla osób, które cierpią na reumatyzm czy alergie.

Zdrowa kuchnia to także odpowiednio zbilansowane śniadanie. Panie z Koła Gospodyń Wiejskich były bardzo ciekawe nowości. Dlatego pozwoliliśmy sobie na smarowidła z odrobiną szaleństwa. Było wysokobiałkowe tofu, ciecierzyca w hummusie, a nawet roślinna pasztetowa. Ta ostatnia szczególnie do gustu przypadła męskiej załodze uczestniczącej w szkoleniu.

Jeśli i wy macie ochotę na szkolenie Koła Gospodyń wiejskich z wykorzystaniem dofinansowania z Ministerstwa zapraszam do kontaktu. Może wspólnie uda nam się ugotować naprawdę pyszne i zdrowe dania z wykorzystaniem lokalnych produktów.